Przełom i inne nowele
Szczęście nie może i nie powinno być chwilą przelotną w naszem istnieniu. Zdobyć je i ujarzmić, to najszczytniejsze zadanie człowieka. _Vouloir e'est le plaisir des dieux_.
Kto czarę trzyma w ręku, kto czuje przedsmak nektaru, a jednak niema dość odwagi, by go podnieść do ust spragnionych, tan obraża Mądrość najwyższą.
Nektar ów bowiem dała ona właśnie ku upojeniu ludzkości.
— Nie rozumiem. Pan mówi o...
— O miłości, tem drugiem słońcu wszechświata.
Jeden jej promień rozjaśnia więcej życie od blasku najcudniejszej jutrzenki, jeden błysk rzuca — dla mnie przynajmniej — nowy czar na nadreńskie wybrzeża, które niedawno ideą
patryotyzmu pociągały mię tylko.
Czarne, płomienne jego oczy obejmowały ją śmiałem spojrzeniem, dopowiadając wyraźniej słowa, na ustach zawisłe.
Gorący blask źrenic mówił zarówno o szczerości zapalnej, wybuchowej tej natury, jak o potężnem wrażeniu, jakie wywierała na nim egzotyczna, pełna poezyi uroda kobiety.
Ta szczerość właśnie, bijąca z każdego jego rysu, z każdego słowa, ten zapal i upajająca moc spojrzeń, rozmarzały coraz silniej, złotowłosą, eteryczną cudzoziemkę.
Dwie natury, fizycznie i moralnie biegunowo sobie przeciwne, spotkawszy się tu, wśród niezwykłego, a pełnego uroku otoczenia, musiały oddziaływać na siebie wzajemnie.
Zdradny Rüdesheimer, rozgrzewając krew coraz silniej, podniecał jeszcze uczucia i potęgował wrażenia.
— Więc pani sądziła — mówił mężczyzna śmiało, tonąc w blasku źrenic jej, błękitnych w tej chwili, jak toń niebios — że ja zostanę w szablonowym, nędznym
Wiesbadenie, jedną choćby chwilę, po twoim wyjeździe. Wszak zatrzymałem się tam na dni parę, a ujrzawszy cię, zabawiłem miesiąc blisko.
Uczuć moich nie taiłem przed panią, wiesz przeto, że dziś, gdzie ty, tam mój świat, moja droga i moja przyszłość.
Wyprostowała się dumnie, chcąc skarcić zbyt śmiałe wyrazy.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: